PREMIERY ECM

PREMIERY ECM
Premiery wytwórni Manfreda Eichera, która w niedawnym plebiscycie prestiżowego miesięcznika jazzowego Down Beat po raz piąty została uznana za label roku

Gary Peacock – kontrabas
Marilyn Crispell – fortepian
Azure zawiera duety dwóch wielkich improwizatorów, których wzajemne wyczucie zostało potwierdzone już dawno temu. Gary Peacock i Marilyn Crispell tworzyli już razem jako artyści działającego pod kierunkiem Marilyn tria, w skład którego wchodził także Paul Motian (płyty Nothing ever was, anyway, czy Amaryllis), ale projekt duetu fortepianowego ma także swoją historię mimo że dotychczas nieudokumentowaną nagraniem płytowym. Artyści ci mają podobną wrażliwość, koncepcję stylistyki i postrzeganie improwizacji. Album nagrany w Nowym Jorku, dobrze znanej obojgu muzykom przestrzeni, zawiera utwory napisane przez Peacocka (Lullaby, The Lea, Puppets) i Crispell (Patterns, Goodbye, Waltz after David M.), a także duety improwizatorskie (Azure, Blue, Leapfrog) oraz pomysłowe improwizacje solowe na fortepian i kontrabas solo.

To album łączący muzyczne światy, z jednej strony naznaczony tonalnością Molto Adagio z I Kwartetu smyczkowego Samuela Barbera, z drugiej – kreślony nieskończoną zmiennością tonalną pierwszych dwóch kwartetów György Ligetiego. W połowie XX wieku Barber i Ligeti postrzegani byli jako reprezentanci formacji kompozytorskich całkowicie sobie przeciwstawnych. „Ligeti odrzucał wszystko, co stanowiło fundamenty twórczości Barbera”, zauważa Paul Griffiths w tekście opublikowanym w książce płytowej. Z dzisiejszej perspektywy obaj twórcy reprezentują przeszłość, a ich wzajemne relacje można dziś analizować m.in. w tym i jemu podobnych zestawieniach. „Mimo że fizycznie utrwaleni przez nagranie, ich muzyka jest aktualizowana wciąż na nowo przez wykonawców poszukujących wspólnych motywów dobitnie pokazujących pokrewieństwo ekspresji tak u Ligetiego, jak i Barbera. Lamentacyjność, jak się okazuje, wspólna jest obu twórcom”. Pierwsze nagranie z zawartych na płycie zrealizowano w 2007 r. w pierwszą rocznicę śmierci Ligetiego. Czołowy węgierski kwartet złożył tym samym hołd wielkiemu węgierskiemu twórcy. W 2011 r. zarejestrowano drugi kwartet Ligetiego. W tym zestawieniu widzimy również zmiany, jakie zaszły w toku lat w składzie i brzmieniu zespołu Andrasa Kellera. W II kwartecie Ligetiego słyszymy Zsófię Környei, jedną z najlepszych skrzypaczek swojej generacji, która zastąpiła w Keller Quartet Janos Pilz.

Steve Swallow: gitara basowa
Carla Bley: organy
Chris Cheek: saksofon tenorowy
Steve Cardenas: gitara
Jorge Rossy: perkusja
Biorąc pod uwagę wcześniejsze wcielenie kwintetu Steve’a Swallowa, londyński „The Times” opisał go jako „wzorcowy zespół jazzowy – z liderem, ale znakomicie zrównoważony”. Opis idealnie odpowiada obecnej postaci zespołu i jego ostatniemu dokonaniu, albumowi Into the Woodwork. Obok Steve’a Swallowa, lidera zespołu, występuje jego wieloletnia towarzyszka na scenie i życiowa partnerka, organistka Carla Bley. Na obecny album złożyły się autorskie kompozycje Swallowa, pełne gracji, klimatyczne, a zarazem energetyczne, wirtuozowskie, także humorystyczne. Otwierający album Sad Old Candle pokazuje subtelności, jakimi potrafią operować pozostali muzycy: Chris Cheek (saksofon), Steve Cardenas (gitara) i Jorge Rossy (perkusja). W From Whom It May Concern Cheek zawodzi na saksofonie rzewną melodię. Z kolei w Back In Action przewodzi Rossy, definiując utwór poprzez jego funkową rytmikę. Exit Stage Left rozpoczyna się płynnym motywem gitary elektrycznej (Swallow), której brzmienie od lat doceniane jest przez krytyków na całym świecie. Into the Woodwork to nie tylko gatunek. To jazz w każdym znaczeniu – inkorporacja melodii, ciepło brzmienia, inwencja.

Terje Rypdal: gitara
Bruckner Orchester Linz
Dennis Russell Davies, dyrygent
Wroclaw Philharmonic Orchestra
Sebastian Perłowski, dyrygent
Na obecny album złożyły się dwie ważne kompozycje. Tytułowy 45-minutowy utwór zamówiony zostały przez Hilliard Ensemble. Nagrania dokonano w Brucknerhaus Linz w 2003 r. z udziałem tego brytyjskiego zespołu i Bruckner Orchestra pod dyrekcją Dennisa Russella Daviesa. Hilliard Ensemble śpiewa tu teksty zaczerpnięte z tradycyjnej poezji amerykańskiej pochodzącej ze źródeł Indian Chippewa, Navajo, Pima i Papago. Gitara elektryczna Rypdala buduje dodatkowo dramaturgię, brzmiąc przejmująco na tle płaszczyzn dźwiękowych realizowanych przez instrumenty smyczkowe. And The Sky Was Coloured With Waterfalls And Angels to premierowy op. 97 Terje Rypdala. Inspiracją dla utworu powstałego w 2009 r. był Międzynarodowy Festiwal Sztucznych Ogni w Cannes. And The Sky… nagrano wraz z muzykami Filharmonii Wrocławskiej. To mocna, emanująca potężną dawką skoncentrowanych emocji kompozycja.

Zimą tego roku Haus der Kunst w Monachium, jedno z najważniejszych muzeów sztuki współczesnej na świecie, gościło wystawę ECM – A Cultural Archeology. Kuratorzy, Okwui Enwezor i Markus Muller, starali się ukazać wszechstronność wydawnictwa, projekty graficzne i fotografie wykorzystywane w wydawnictwach płytowych, a także związki muzyki z filmem, teatrem i literaturą. Dla tej wystawy Manfred Eicher i Steve Lake stworzyli zestaw płyt pokazujących, w jak różnych kierunkach zwraca się muzyczna działalność ECM.
Tu wiele wątków się splata, na płytach znalazły się liczne nagrania reprezentujące Nową Serię ECM, jest muzyka z filmów, rekonstrukcje historyczne, muzyka różnych kultur, ambient i minimalizm, jazz i improwizacja oraz wiele innych odcieni muzycznych. W łącznym czasie ponad siedmiu godzin wysłuchać można muzykę takich kompozytorów, jak: Heiner Goebbels, Steve Reich, Arvo Pärt, Gidon Kremer i Keith Jarrett, György Kurtág, Tigran Mansurian, Rosamunde Quartett, Betty Olivero, Kim Kashkashian, Meredith Monk, Giya Kancheli, Keller Quartett, Hilliard Ensemble, Valentin Silvestrov, Eleni Karaindrou, Jan Garbarek, Jon Balke i Amina Alaoui, Rolf Lislevand, Nils Petter Molvær, Eivind Aarset, Stefano Battaglia, Tord Gustavsen, Egberto Gismonti, Norma Winstone, Ralph Alessi, Anja Lechner, Vassilis Tsabropoulos, Colin Vallon, Christian Wallumrød, Tomasz Stanko, Jimmy Giuffre, Paul Bley, Evan Parker, Barre Phillips, Robin Williamson, Old & New Dreams, Sinikka Langeland, Frode Haltli, Gary Peacock, Steve Kuhn, Wadada Leo Smith i wielu innych.

John Potter: tenor; Stephen Stubbs: lutnia; John Surman: saksofony sopranowe, klarnet basowy, perkusja; Maya Homburger: skrzypce; Miloš Valent: skrzypce, altówka; Barry Guy: kontrabas (collective personnel)
„Nocne sesje” to z jednej strony elastyczność improwizacyjna, a z drugiej – silne odwołania do istniejących stylów i gatunków. Mamy do czynienia z tworzoną w danym momencie nową muzyką, ale co jakiś czas pojawia się np. echo średniowiecznej poezji jako pewnego rodzaju przewodnik po muzycznej przeszłości czy indeks do bogatego rezerwuaru odniesień. Znajdziemy tam wiele różnorodnych motywów, dawnych i nowszych, opracowanych przez Johna Pottera. Jak mówi artysta: „Menino Jesus a Lappa opiera się na fragmentach portugalskiej pieśni pielgrzymów, a Theoleptus 22 oscyluje wokół tradycji chorału bizantyjskiego. Fantazje lutniowe zaczerpnięte zostały z Intabolatura de Lauto Dalzy (Wenecja, 1508) i Tres breve et familiere introduction… a jouer toutes chansons Attagnant. Najstarsza kompozycja to Can vei la lauzeta mover – pieśń miłosna z XII wieku autorstwa jednego z truwerów, Bernerta de Ventadorn, a także Fumeux fume z XIV wieku napisane przez ówczesnego twórcę o imieniu Solage. Dowland Project funkcjonuje w dwóch „wcieleniach”. Pierwszym z nich są opracowania na zespół podstawowy, w którego skład, obok Pottera, wchodzi Stephen Stubbs i John Surman. W drugiej „odsłonie” trzon grupy uzupełniony został dzięki udziałowi Barry’ego Guya, Mai Homburger i Milosa Valenta na skrzypcach i altówce.

Christian Wallumrød: fortepian, harmonium, pianino zabawka
Eivind Lønning: trąbka
Gjermund Larsen: skrzypce, hardanger fiddle, altówka
Espen Reinertsen: saksofon tenorowy
Tove Törngren: wiolonczela
Per Oddvar Johansen: perkusja, wibrafon
Dotychczas Wallumrød komponował w łatwo rozpoznawalnym stylu. Nikt inny nie pisze tak jak on – wielowymiarowa muzyka kameralna inspirowana brzmieniem norweskiego folkloru i muzyki kościelnej, muzyką dawną, jak i awangardą po Cage’u, działa na jazz wyzwalająco, otwierając przed nim nowe przestrzenie do muzycznej eksploracji. Członkowie zespołu czynią muzykę organiczną, cały czas eksperymentując z dźwiękiem.

Kategorie: NOWOŚCI

Skomentuj