SONO PERFECT SIERPIEŃ 2015

SONO PERFECT SIERPIEŃ 2015

Większość nowych płyt wyłączamy najwyżej po kilku minutach. Nadal jednak wydawane są takie, którym warto poświęcić nie tylko więcej czasu, ale też skupienia. Poniżej – najlepsze produkcje ostatnich tygodni godne ustawienia na bardzo wysokiej półce 

Franz Schubert. Berliner Philharmoniker. Nikolaus Harnoncourt. Berliner Philharmoniker Recordings. 8CD + Blu-ray Audio. Komplet symfonii i dwie msze Schuberta zarejestrowane w latach 2003-2006 i wydane na CD, Blu-ray oraz w formie wysokorozdzielczych plików cyfrowych przez własną wytwórnię Filharmoników Berlińskich. Harnoncourt pokazuje, że klasyczna symfonika nie musi być pustą retoryką ani gnuśną rutyną, trzeba jednak mieć osiemdziesiątkę na karku oraz takich muzyków jak berlińczycy, żeby uciec od banału. 


Carl Nielsen. Maskarade. Danish National Symphony Orchestra and Choir. Michael Schonwandt. DaCapo. 2 SACD. To chyba najprzyjemniejsze odkrycie ostatnich tygodni – duńska opera narodowa, wystawiona po raz pierwszy w 1906 r., utrzymana w konwencji komedii nawiązującej stylem i duchem do najbardziej błyskotliwych dokonań mistrzów tego gatunku, wśród których w pierwszym rzędzie trzeba wymienić Mozarta. I to on właśnie chyba czuwał nad ekipą, która dokonała tego studyjnego nagrania, gdyż od początku do końca słychać jego inspiracje. Wspaniała rzecz, która – na marginesie – nigdy nie była przedstawiana w Polsce. Chyba ktoś uznał, że to nieprzyzwoicie wesołe. Owszem!

Ralph Vaughan Williams, James MacMillan. Oboe Concertos. Nicholas Daniel, Britten Sinfonia. James McMillan. Harmonia Mundi. 1 CD. Nie jest to muzyka, która Diagilew próbowałby przerobić na potrzeby swoich Baletów Rosyjskich, bo jego tancerze musieliby przez godzinę kołysać się w rytm odwiecznych brytyjskich lasów lub przemierzać pola, łąki i wrzosowiska naśladując lordów z płaskostopiem i powiekami ciężkimi od whisky. Żadna wielka sztuka, choć sporo tu inwencji i całkiem dużo życia. Płyta w superbrytyjskim stylu skrojona niczym najlepsze garnitury na Saville Row

Lutosławski. Piano Concerto, Symphony No.2. Krystian Zimerman. Berliner Philharmoniker. Simon Rattle. Deutsche Grammophon. 1 CD. Płyta powstała w 2013 r. podczas obchodów setnej rocznicy urodzin polskiego kompozytora. Lutosławski był twórcą, w którym dobre maniery często brały górę nad emocjami, dlatego jego interpretatorzy nierzadko popadają w stan arystokratycznej katatonii, nie pozwalającej przeniknąć w głąb treści, będącej szyfrem dla prawdziwych przeżyć. Na szczęście ani Rattle, ani tym bardziej Zimerman nie czują się sparaliżowani tekstem, dzięki czemu Lutosławskiemu zostaje wytrącona tarcza wyrachowanego dystansu.

Maurice Green. Overtures. Baroque Band. Garry Clarke. Cedille. 1 CD. Muzyka angielskiego kompozytora Maurice’a Greena (1696-1755), w swoim czasie wielce utytułowanego i poważanego twórcy i wykładowcy, to nader zręczne utwory, może nie nazbyt oryginalne, ale też grubo przekraczające poziom barokowego średniactwa. Wprawdzie jego przyjaciel i sąsiad – niejaki Jerzy Fryderyk Handel – pokątnie obgadywał te kawałki, mówiąc, że brakuje w nich powietrza, to jednak nikt nie odmówi im lekkości oraz dworskości, o której trudno byłoby podejrzewać ówczesną Anglię.

Skomentuj