AUDIOFILSKIE PREZENTY vol.1

AUDIOFILSKIE PREZENTY vol.1

Co podarować audiofilowi na Gwiazdkę? Mamy kilka sprawdzonych propozycji, w dodatku niezbyt rujnujących

Miłośnicy dobrych brzmień to nie tylko ludzie połamani psychicznie, którzy mają swoje narowy, obsesje i kompulsje, ale także wyjątkowo wybredni. Takich obsłużymy później. Dzisiaj zajmiemy się prezentami dla audiofilów niskobudżetowych. Praktycznie każdy z prezentowanych tu gadżetów ma swoją legendę i delikatnie wprowadza w obszar magii i niezbyt jeszcze dokuczliwego, w każdym razie finansowo, szamaństwa.

W następnych odcinkach zajmiemy się podarkami dla średnio- i wysokozaawansowanych.

Platforma antywibracyjna amerykańskiej firmy FIM. Izoluje postawiony na nim sprzęt od różnego rodzaju drgań, które mogą mieć negatywny wpływ na pracę urządzeń elektronicznych, zwłaszcza odtwarzaczy. Ta podstawka ma tę przewagę nad innymi, że nie wygląda jak płyta nagrobna. Kosztuje 1400 zł i można ją zamówić w warszawskim sklepie Hi Fi Club.

Uniwersalny pilot Logitech Harmony One może zastąpić nawet 15 innych sterowników i to nie tylko do sprzętu audio i video, ale także np. klimatyzacji i oświetlenia, jeśli są zarządzane one zdalnie. Aby zaprogramować One, potrzebny jest dostęp do komputera z internetem, dzięki czemu korzystasz z olbrzymiej bazy kodów. Cena – ok. 500 zł.
Benz MC Demagnetizer Aesthetix to zabawka, która wprowadza już na wyższy poziom audiofilskiej świadomości, a raczej podświadomości. Czy ktoś normalny słyszał kiedyś o demagnetyzerach wkładek gramofonowych typu MC? No, właśnie coś takiego widnieje na powyższym zdjęciu. I proszę pamiętać, że demagnetyzacja wkładek MM w tym przypadku jest surowa zabroniona. W dobrych sklepach internetowych kosztuje 200 dolarów, np. tutaj.
Drobna rzecz, a może ucieszyć audiofila podatnego na autosugestię. Widoczna na zdjęciu „wtyczka” Isotek GII NeoPlug to filtr zakłóceń sieci elektrycznej. Wkładasz to urządzenie do kontaktu i zgodnie z zapewnieniami producenta powinieneś mieć lepszy, czystszy prąd, wolny od śmieci generowanych przez pralki, lodówki, suszarki, magle i okoliczne fabryki. A czystszy prąd oznacza lepszy dźwięk. Za pomocą dwóch takich wtyczek możesz wyizolować swój system na określonym odcinku, a większa liczba pozwala stworzyć sieć ochronną w całym domu. NeoPlug kosztuje 250-300 zł. Kupić możesz tu. Zapytaj też w firmie Voice.

Największy pewniak w tym zestawie – płyta. Nie jest to jednak zwykła płyta. Ten album jest jednym z 74 tytułów wytłoczonych w Japonii przez tamtejszy oddział Universal Music w formacie SHM SACD. Co oznacza – mistrzowski remastering, najwyższą jakość produkcji i niezrównane brzmienie. I kosmiczną cenę – 50 dolarów za sztukę. Pełny katalog wydań dostępnych na SHM SACD tutaj. Uwaga – reedycje te będą dostępne dopiero od połowy grudnia br.

Trzy winyle 180-gramowe z różną muzyką wydane z okazji 125-lecia szwajcarskiego Thorensa, producenta znakomitych gramofonów. Pod każdym względem wyjątkowe wydawnictwo. Żaden analogowy audiofil nie będzie kręcił nosem. Do kupienia w sklepie internetowym firmy Best Audio za 299 zł.
Słuchawki Bowers&Wilkins P5. Producent legendarnych głośników serii Nautilus wyczuł rosnącą koniunkturę na akcesoria do iPodów i wypuścił rzecz tyleż prestiżową, co dizajnerską. Słuchawki kosztują 1199 zł i są dostępne w sklepach Top Hi Fi.
Gramofon Rega RP1 w zestawie z wkładką Ortofon OM5e. Najnowsza wersja gramofonu, produkowanego już ponad 30 lat. Prawdziwa okazja, zważywszy na cenę, którą polski dystrybutor – firma This.pl – ustalił na promocyjnym poziomie 1000 zł. Rega będzie dostępna w Polsce od połowy grudnia. Szczegóły – tutaj
Logitech Squeezebox Touch. Kosztuje ok. 1200 zł i łączy funkcje serwera muzycznego oraz radia internetowego. Genialnie prosty w obsłudze (działa także bezprzewodowo), przewyższający pod każdym względem urządzenia wielokrotnie droższe. Wstęp do audiofilskiego świata XXI wieku. Szukaj w sklepach internetowych z elektroniką.
 Czym jest stabilizator elektromagnetyczny Shakti? Opatentowanym wynalazkiem amerykańskiej firmy, która śmiało wkroczyła na teren iluzji. Tzw. cegła jest zbudowana z tajemniczego materiału, który powoduje redukcję zakłóceń pola elektromagnetycznego wokół systemu audio. Kładziesz ten klocuszek na wzmacniaczu lub odtwarzaczu i masz porządek w powietrzu – żadne mikrofale nie spowodują zakłóceń w pracy sprzętu. Wyznawcami wiary w cegłę jest wielu światowego formatu audiofilów, można więc chyba zaryzykować ok. 1200 zł na taki prezent.
CDN   

Kategorie: NOWOŚCI

Skomentuj