HI-FI DLA OBAMY, STEREO DLA KOMOROWSKIEGO

HI-FI DLA OBAMY, STEREO DLA KOMOROWSKIEGO

foto: Klipsch
Steve Guttenberg, znany amerykański dziennikarz audio, proponuje, by w Białym Domu stanął porządny system stereo. A dlaczego nie miałby zagościć również w gabinecie naszego prezydenta? Dlaczego Miedwiediew ma być jedynym przywódcą na świecie z dobrym hi-fi?!

W swoim blogu Steve „The Audiophiliac” Guttenberg namawia do w pełni amerykańskiej konfiguracji, która byłaby dobrą wizytówką nie tylko dla White House, ale i dla przemysłu hi-fi. Jego zdaniem prezydenckie stereo mogłoby wyglądać tak: uniwersalny odtwarzacz Ayre DX-5 , gramofon VPI Classic z wkładką Grado Statement 1, przedwzmacniacz McIntosh C22 i wzmacniacz McIntosh MC75 oraz kolumny Klipsch Palladium P-39F Tower. Do nocnych odsłuchów – zestaw Grado PS1000.

A gdyby pokusić się o całkowicie polski komplet hi-fi dla naszego prezydenta? W naszej opinii powinien się składać z kolumn ESA Credo 3 Illuminator (25 tys. złotych za parę), odtwarzacza Sarah i wzmacniacza Jazz firmy SoundArt (sądzimy, że prezydent mógłby mieć obydwa urządzenia za ok. 50 tys. złotych), srebrnego okablowania Albedo oraz kondycjonera Generator krakowskiej firmy Ancient Audio (12 tys. zł).

Zapewniamy, że nie będzie wstydu przez całą 5-letnią kadencję!

ZESTAW STEREO DLA PREZYDENTA KOMOROWSKIEGO. CENA: ok. 90 TYS. ZŁWzmacniacz SoundArt Jazz (foto: SoundArt)
Odtwarzacz SoundArt Sarah (foto: SoundArt)
Kolumny ESA Credo 3 Illuminator (foto: ESA)
Kondycjoner Ancient Audio Generator (foto: Ancient Audio)

Kategorie: NOWOŚCI

Skomentuj