LI DUE ORFEI: GIULIO CACCINI & JACOPO PERI

LI DUE ORFEI: GIULIO CACCINI & JACOPO PERI

Rating

5 out of 5
Wartość artystyczna
5 out of 5
Dźwięk

Total

5
5 out of 5
Włoskie pieśni z okresu kształtowania się opery. Takie rzeczy słyszysz w głowie, kiedy mamusia podaje ci twoje ulubione spaghetti, tatuś wynosi z piwnicy dojrzałe chianti, a przyjaciółka chciałaby popływać z tobą o północy

Formalnie rzecz biorąc, zamieszczone na płycie wytwórni Arcana pieśni reprezentują gatunek muzyczny nazywany monodią. Narodził się on we Włoszech w XVI wieku jako próba wskrzeszenia blasku antycznych greckich przedstawień, których elementem miały być melodeklamacje. Monodia często jest przeciwstawiana renesansowej polifonii, gdzie piękno zostało podporządkowane skomplikowanej i abstrakcyjnej muzycznej idei.

Przedstawicieli nurtu, który postawił sobie za zadanie przywrócenie wspaniałości greckiego teatru skupiała Camerata florencka, do której należeli m.in. Giulio Caccini (1545–1618) oraz Jacopo Peri (1561–1633). „Dafne” (1598) i „Eurydyka” (1600) Periego uznawane są za pierwsze opery w historii świata. W dorobku obydwu kompozytorów jest wiele monodycznych pereł, m.in. interludiów i madrygałów.

1507-1

Obok nich – dzieła skromniejsze, ale niezwykłej urody. Pieśni. Proste utwory z akompaniamentem jednego instrumentu będące owocem krótkich momentów najwyższego natchnienia. Część z nich została w lutym ubiegłego roku zarejestrowana w idealnym akustycznie warszawskim studio im. Witolda Lutosławskiego przez francuskie rodzeństwo Angelique i Marca Mauillon.

Obydwoje są prawdziwymi gwiazdami muzyki dawnej i częstymi gośćmi takich festiwali, jak odbywający się w Paradyżu „Muzyka w raju”. Marc śpiewa barytonem, Angelique gra na harfie. Tworzą zespół perfekcyjny pod każdym względem. Kunszt Francuzów jest w stanie pokonać wszystkie horyzonty zdarzeń. Płyta, która powinna być w wyposażeniu tratwy ratunkowej każdego rozbitka.

Kategorie: NOWOŚCI, PŁYTY

Skomentuj