Archive

STRONA GŁÓWNA
NOWOŚCI

iNUKE BOOM

Radioaktywna wiadomość z Niemiec! Cena – 30 tys. dolarów. Waga – ponad 300 kg. Moc – 10 tys. watów. Tak prezentuje się w skrócie iNuke Boom, najmocniejsza na świecie stacja

NOWOŚCI

ŚLEPI i GŁUSI

Szok – w ślepych testach muzycy nie potrafią odróżnić brzmienia Stradivariusa za kilka milionów od zwykłych skrzypiec kosztujących parę tysięcy dolarów! Ten wstrząsający wniosek jest efektem badań, które zostały właśnie opisane na łamach prestiżowego amerykańskiego pisma „Proceedings of the National Academy of Sciences”. Eksperyment został zaprojektowany i przeprowadzony przez Claudię Fritz, naukowca z Uniwersytetu Paryskiego, oraz jej amerykańskich współpracowników podczas międzynarodowego konkursu skrzypcowego w Indianapolis w 2010 roku.

NOWOŚCI

ZMIERZCH IMPERIUM

Brytyjski rynek muzyczny – drugi pod względem wielkości na świecie – przeżywa spore perturbacje Jak wynika z pierwszych raportów, spadek sprzedaży albumów w 2011 roku wyniósł aż 5,6 procent. O 12,6 procent spadła też sprzedaż płyt kompaktowych, choć nadal jest to dominujący nośnik – jego udział w rynku wynosi 76,1 procent. Rośnie znaczenie plików cyfrowych, choć fakt ten nie był w stanie zatrzymać kurczenia się branży. Największy wzrost odnotowano w segmencie winylowym – popyt na czarne płyty zwiększył się o 43,7 procent, stanowi to jednak jednak 0,3 procent rynku i 337 tys. egzemplarzy. Pełna informacja BPI – poniżej.

NOWOŚCI

JASCHA HEIFETZ: GOD’S FIDDLER

Pierwszy pełnometrażowy dokument przedstawiający sylwetkę genialnego skrzypka To dziwne, że z wielkiej trójki – Menuhin, Ojstrach, Heifetz – filmowcy najmniej sympatii mieli dla Heifetza. Na szczęście w ubiegłym roku Peter

NOWOŚCI

RADIO KOMUNA

Czy zdajesz sobie sprawę, że słuchając polskich stacji radiowych wspierasz bolszewizm?

NOWOŚCI

BEETHOVEN CONCERT HALL

Trzymajmy kciuki za Niemców! Podczas pierwszej styczniowej nocy 2012 roku w samych tylko Niemczech wystrzelono beztrosko w powietrze fajerwerki za kilka miliardów euro. Można by ten fakt całkowicie zignorować, gdyby nie to, że władze Bonn, rodzinnego miasta Ludwiga van Beethovena, już od ładnych kilku lat borykają się z brakiem głupich kilkudziesięciu milionów, za które chcieliby postawić nową salę koncertową.