…ale eksperci tego nie potwierdzają. Wprawdzie dynamika rozwoju muzycznych serwisów on-demand na najbardziej zaawansowanych rynkach jest obecnie imponująca i dochodzi do 50 procent rocznie, to jednak w przewidywaniach dla całej branży nie są one postrzegane jako czynnik rozwoju i wzrostu. Owszem, operatorzy streamingów mogą liczyć na coraz większe udziały w rynku oraz skok obrotów, jednak to wcale nie musi się wiązać z zyskami, które – według wielu analityków – są w tym modelu dystrybucji muzyki iluzoryczne. Wprawdzie tego rodzaju prognozom, tak jak na rynku finansowym, nie należy do końca wierzyć, to jednak trzeba się liczyć z tym, że wyznaczają one trendy i zainteresowanie inwestorów, od których w dużej mierze zależy przyszłość rynku płytowego. Jednym słowem, do końca nic nie wiadomo, a największą tajemnicą jest to, kto trzyma najgrubszy sznurek i kiedy go wypuści z rąk.
Kategorie:
NOWOŚCI