Z powodów licencyjnych streaming jest dostępny na razie tylko w USA i Puerto Rico. Oferta została przygotowana dla użytkowników, którzy mają już za 99 dolarów rocznie wykupioną usługę Prime, gwarantującą m.in. szybsze dostawy zakupionych towarów. Faktycznie więc streaming jest tutaj bonusem dla klientów, którzy chcą płacić więcej.
Fonoteka Prime Music składa się z ponad 1 mln pozycji i tworzy ją muzyka drugiej świeżości. Usługa Amazona nie stanie się więc konkurencją dla Spotify, Pandory czy Beats, może jednak utrwalić w internautach i tak coraz bardziej powszechne przeświadczenie, że po pierwsze muzyka nic nie kosztuje, a po drugie, że jest tylko dodatkiem do innego rodzaju atrakcji. Zgodnie z taką logikę jeszcze w tym, a najpóźniej w przyszłym sezonie na rynku pojawią się pierwsze lodówki, żelazka i pralki z bezpłatnym dojściem do 20-milionowego katalogu muzycznego.
Więcej o Prime Music – tutaj.
