Dziesiątki tysięcy widzów na torach, setki i miliony przed telewizorami, zdjęcia w magazynach, filmy w sieci, relacje na Facebooku – to świetna reklama dla firm wspierających samochodowe stajnie wyścigowe. Bywają jednak momenty dramatyczne, o których lepiej nie pamiętać, a najboleśniej doświadczyła ryzyka związanego ze sportami samochodowymi firma Bowers & Wilkins.
16 października 2011 roku podczas wyścigu Las Vegas Indy 300 bolid z numerem 77 należący do Bowers & Wilkins Sam Schmidt Motorsports Dallara Honda i kierowany przez 33-letniego Anglika Dana Wheldona zderzył się z samochodem Brytyjki Pippy Mann. Szesnastokrotny zwycięzca wyścigów w serii IndyCar był bezbronny – jego wóz przeleciał prawie 200 metrów i roztrzaskał się, nie dając kierowcy żadnych szans na przeżycia. Dwie siódemki, miast przychylić fortuny, ściągnęły pecha…
Bowers & Wilkins mimo tej katastrofy nie wycofał się z wyścigów. W tym sezonie firma po raz kolejny finansuje serię Maserati Trofeo, a jej logo widnieje na samochodzie z numerem 33. Następny wyścig tego cyklu – 1 czerwca na Hungaroringu. Maserati to marka, którą B&W posługuje się wypuszczając limitowane serie swoich słuchawek i monitorów.
KEF dla odmiany jest sponsorem 46-letniego Jasona Plato ścigającego się w klasie BTCC w barwach teamu MG KX Momentum Racing. To utytułowany zawodnik, którego jedynym nieszczęściem jest fakt, że występuje w programie motoryzacyjnym Fifth Gear. Jeremy Clarkson z Top Gear publicznie na pewno nie powie, co myśli o konkurencji, bo znowu miałby kłopoty z BBC, która co chwila beszta go i grozi zwolenieniem za niepoprawne politycznie wypowiedzi, ale można mieć pewność, że jeszcze nie raz znajdzie okazję, by wbić Jasonowi szpilę z pełną szyderstw satysfakcją.
Naim w tym sezonie zdecydował się na British GT Championship, gdzie jest obecny w klasie Bentley Continental GT3. Z logo tej marki jeżdżą dwa samochody tej marki. Firma chyba nie szaleje z kasą, bo jej znaczki są ledwo widoczne gdzieś u dołu nad listwą podłogową aut, które chyba tylko przez nieporozumienie jeżdżą na torach.
Zdecydowanie najszybszy w audio-towarzystwie wydaje się w tym roku Klipsch. Amerykanie są ważnym partnerem dla teamu Sarah Fisher Harman Racing, który rywalizuje w słynnej amerykańskiej formule IndyCar. To chyba najbardziej widowiskowa i emocjonująca kategoria wyścigowa w USA. Właścicielką teamu jest 33-letnia Sarah Fisher, popularna zawodniczka, która 9 razy startowała w słynnym Indianapolis 500, zyskując tytuł najszybszej kobiety Ameryki. Jej zespół w tym roku jednak nie imponuje szybkością – Josef Newgarden jest 14, a Alex Tagliani 30 w klasyfikacji generalnej IndyCar. Gazu, chłopaki!
16 października 2011 r. Wypadek Dana Wheldona
B&W jeździ w tym sezonie w Maserati Trofeo
Jason Palto z KEF-em na głowie
W domu Jasona Plato – kino z kolumnami KEF