W USA – pełny sukces i ogólna satysfakcja. W sobotę 19 kwietnia 2014 r. sprzedaż winyli była aż o… 1855 procent większa niż w sobotę poprzedzającą Record Store Day. Można więc zakładać, że znakomite wyniki pozwolą utrzymać popularność tego wydarzenia jeszcze przez jakiś czas, choć tu i ówdzie zbierają się nad nim czarne chmury. Niektórym np. nie podoba się, że największe zyski tego dnia są udziałem dużych wytwórni, a artyści skarżą się, że limitowane edycje ich płyt natychmiast padają łupem spekulantów, którzy wystawiają je w portalach aukcyjnych. Coraz więcej niezależnych graczy widzi, że RDS powoli staje się dla potężnych firm fonograficznych maszyną marketingową, co może być już w przyszłym roku źródłem konfliktów. Szczegóły dotyczące sprzedaży winyli w czasie tegorocznego RDS – poniżej lub tutaj
