Dzisiaj mamy przyjemność zaprezentować Państwu 24-bitowe nagrania wybitnego brytyjskiego basisty Steve’a Lawsona, który ma opinię jednego z najlepszych fachowców w swojej branży. Prestiżowy magazyn Jazzwise przypisuje mu niczym nieograniczoną wyobraźnię muzyczną, a inni rozwodzą się szeroko nad jego innowacyjnoścą, nietypowym wykorzystaniem instrumentarium elektronicznego oraz… rzadką skłonnością do ładnych melodii i pastelowych pejzaży. Jego twórczość najlepiej charakteryzuje termin new-age jazz, choć zdając sobie sprawę z pejoratywności tego rodzaju odniesienia wolimy raczej mówić o postminimalizmie w manierze Briana Eno.
Płyt Lawsona słucha się znakomicie – koją, masują, relaksują, tonizują i odświeżają, a po kilkudziesięciominutowej sesji chyba tylko namiętni wyznawcy radykalnego free-avant-noise’u czuliby się zmęczeni. Najlepiej odbiera się tę muzykę w towarzystwie dobrze usposobionej kobiety oraz jakiejś nieszkodliwej używki. Brytyjski basisty ostatnio często nagrywa z amerykańskim multiinstrumentalistą Danielem Berkmanem, dzięki czemu produkcje mają sporo smacznych brzmieniowych niuansów oraz lekko hinduski przechył. Naszym zdaniem, twórczość obydwu panów to idealna ścieżka dźwiękowa do życia w Kolorado, gdzie trawa jest legalna, powietrze czyste, a zapierający dech w piersiach widok na górskie pasma wymaga co najmniej trzech szklaneczek bourbona.
Artyści upowszechniają niektóre swoje płyty w trybie „Bóg zapłać” w portalu Bandcamp. Proponowane przez nas dwa tytuły są dostępne w 24-bitowej rozdzielczości. Polecamy, wrażenia są świetne! „The New Normal” dostępny jest tutaj, a „…honestly, we had No idea” tu. Jeśli Państwu się spodoba, proszę dokładnie przejrzeć ofertę Steve’a, gdyż znajduje się w niej kilka innych ciekawych pozycji – legalnie za darmo – m.in. świętny solowy album „And Nothing But The Bass” z roku 2000.
