Naukowcy z Creative Machines Lab na uniwersytecie Cornell dokonali cudu – wydrukowali działające głośniki
To kolejny przyczynek, by drukowanie 3D uznać już teraz co najmniej za alternatywny sposób nabywania wielu dóbr, w tym także związanych z odtwarzaniem muzyki. Amerykańscy naukowcy właśnie pokazali, iż wydrukowanie w całości działających głośników nie jest już problemem. To oznacza, że za kilka lat każdy będzie mógł sobie wyprodukować, dysponując odpowiednim kodem, właściwie dowolny sprzęt. Wcześniej zostały już przeprowadzone udane próby drukowania m.in. słuchawek i płyty analogowej, a firma VPI opanowała nawet komercyjną metodę uzyskiwania tą drogę ramion gramofonowych. Nie chcemy tu uprawiać czarnej propagandy, ale wszystko zmierza ku rzeczywistości, w której piratowanie kolumn czy wzmacniaczy, nie mówiąc już o kablach, będzie jeszcze za naszego pokolenia tak powszechnie jak piratowanie płyt i filmów.
