Takie są ustalenia firmy Atenga, która przebadała słuchaczy serwisów streamingowych. Prawie połowa z nich uważa, że o wiele ważniejsza niż techniczna jakość muzyki jest jej dostępność. Tylko co czwarty ankietowany uznaje jej poziom za istotny. Kiepskie MP3 nadal więc będzie standardem, a strumieniowanie z szybkością 320 kbps uznawane za audiofilską usługę premium. Podstawowy sprzęt do słuchania to komputer z głośnikami i smartfon. Bardzo dziwne, ale w naszym ulubionym salonie audio nie sprzedają ani jednego, ani drugiego. Mają tam kolumny po 100 tysięcy i droższe, japońskie wzmacniacze lampowe, konwertety DSD… Telefony albo komórki? Pewnie ludzie stamtąd nawet nie mają pojęcia, co to jest…
Kategorie:
NOWOŚCI