W życiu trzeba mieć styl i klasę. Niestety, coraz większa liczba białych Land Roverów, karawanów Bentleya i przecinaków Lamborghini na ulicach stanowi świadectwo dramatycznie niskich gustów, estetycznej degrengolady i cywilizacyjnego zdziczenia. Jarmarczny przepych, dosadne formy i wymuszone inspiracje lokują łacińską cywilizację gdzieś między chińskim bazarkiem a ruskim targiem, pozostawiając miliony ludzi bez tradycji, nadziei i widoków na piękno. Fałszywy egalitaryzm panoszy się w sferze piękna i rozumu, czyniąc spustoszenia większe niż ramówki Polsatu i TVN razem wzięte. Chwalmy jednak Pana, gdyż są jeszcze ludzie, którzy potrafią wyrwać się z mentalnej IKEI!
Znaleźliśmy ich właśnie w działającej w Pescarze manufakturze Torqueo Audio, która z zachowaniem wszelkich reguł wielkiej włoskiej sztuki rzemieślniczej tworzy fenomenalne gramofony na bazie starych amerykańskich aparatów Rek-O-Kut Rondine, pochodzących z końca lat 50. i początku 60. ubiegłego wieku. To istne dzieła sztuki – niepowtarzalne, najwyższej jakości, zapierające dech w piersiach reinkarnacje starych maszyn, które uwodzą napędem przekładniowym, retro-detalami i proporcjami, dzięki którym Zofia Loren po wsze czasy będzie boginią, a garnitury Marcello Mastroianniego mogą studiować młodzi architekci w poszukiwaniu idealnych form i proporcji. Włosi stosują do budowy swoich obiektów najlepsze komponenty, niemagnetyczną stal nierdzewną, najlepsze stopy aluminium oraz brąz wykorzystywany do produkcji instrumentów muzycznych. W ofercie Torqueo znajduje się kilka modeli: B12 GH, Zebrano, Olive, Ardesia i Marsala. Każdy jest wyjątkowy i produkowany na zamówienie. Prawdziwa arystokracja!
Sprezza ogni inganno
Il canto è potere
Si bagna come un prato
Si arrampica sugli alberi
Fa muovere il giroscopio
Spezza ogni inganno
Ha la forza di undici aquile
Fa smuovere il cuore al faraone
Manlio Sgalambro
Więcej – tutaj.
