Może to jest powód, dla którego ten gatunek jest obecnie głównym dodatkiem do hotelowych jadłospisów? Nowa płyta szwajcarskiego pianisty jest wyrazem jego fascynacji kulturą Japonii, ale na wszelki wypadek czerpie także z funku, minimalu, muzyki rytualnej. Bardzo możliwe, że na jego twórczość dobrze wpływają także tradycyjne kimona, w których niewątpliwie mu do twarzy. Płyta będzie miała premierę w marcu.
Kategorie:
NOWOŚCI