Alex Rosner jest autentyczną legendą w środowisku klubowym i wśród didżejów. To właśnie on na początku lat 70. ubiegłego wieku, w złotych latach hi-fi, instalował w najlepszych nowojorskich imprezowniach pierwsze systemy stereofoniczne, które działały na gości równie upajająco jak seks grupowy i kokaina, rozrywki bardzo popularne w czasach, kiedy w pracy można było jeszcze pić, palić i molestować sekretarki. Był związany m.in. z mitycznym klubem The Loft, założonym przez Davida Mancuso, który przeobraził amerykańską scenę rozrywkową, wprowadzając model tematycznych imprez na zaproszenie oraz rozwijając tzw. music pool, pozwalający didżejom prezentować najnowsze osiągnięcia przemysłu płytowego. Rosner ma na koncie wiele wynalazków, jednak największą wdzięczność zaskarbił sobie budując pierwszy stereofoniczny mikser dyskotekowy o nazwie Rosie. Pod handlową nazwą CMA 10-2 stał się standardem w przemyśle rozrywkowym, rozchodząc się w milionach egzemplarzy. I to byłby wystarczający powód, żeby nakręcić film o wynalazcy, który do tej pory buduje najlepsze sound systemy na świecie, a przecież jest ich jeszcze kilka. Nic dziwnego, że Red Bull Music Academy poświęciła Aleksowi pierwszy odcinek w swoim nowym cyklu dokumentalnym „The Note”, który skupia się na ludziach kształtujących brzmienie współczesnego świata.
