Nowe wydanie kompletu dzieł Mozarta to z pewnością lepszy prezent dla melomana czy audiofila niż czekoladki z podobizną kompozytora, kieszonkowy konwerter czy winyle Adele. Kosztuje blisko 1,5 tysiąca złotych, ale za tę cenę kupuje się nie tylko muzykę, lecz także wdzięczność, którą można potem przez cały rok nadużywać w eksploatacji przy myciu samochodu, wyprowadzaniu psa czy pilnowaniu dzieci. Oczywiście, istnieje też wersja dusigroszowa – trzeba po prostu podarować całoroczny abonament w Tidalu. Tam już Mozart 225 jest!