Firma z Brooklynu ma nadzieję, że jej nowe słuchawki spodobają się i audiofilom, i profesjonalnym dźwiękowcom
Nadzieje nie są bezpodstawne – nowojorska manufaktura twierdzi, iż jej nowy model gra równie dobrze jak szczytowy PS1000. Brzmienie jest – zapewnia Grado – otwarte, dynamiczne, praktycznie wolne od zniekształceń i bardzo koncertowe. Można by spokojnie potraktować te słowa jako marketingowy wabik, gdyby nie jeden fakt – PS500 są ponad 3 razy tańsze niż flagowiec i, zgodnie z rekomendacją producenta, powinny kosztować 595 $ (cena PS1000 to ok. 1700 $). W Europie cena będzie na bank dwukrotnie wyższa i osiągnie poziom ok. 3500 zł (na PS1000 trzeba wydać ok. 7000 zł). Nie ma co się dziwić, że dla wielu audiofilów największym marzeniem jest „zielona karta”. Więcej – tutaj.
