Po koncercie Chinki w Hollywood Bowl 3 sierpnia br. Mark Swed, krytyk Los Angeles Times, napisał nawet, pozostając pod silnym wrażeniem seksownego wizerunku panny Wang, że impreza powinna być dozwolona dla osób powyżej lat 18 oraz wyraził lekkie zdziwienie, iż nad sceną nie krążyły helikoptery z paparazzi. Mniej surowi komentatorzy skłonni są jednak uznawać słabość Chinki do kusych sukienek i ekstrawaganckich butów za rzecz typową dla dwudziestolatki, przyznając jednocześnie, że nawet jeśli brakuje jej dobrego smaku w kwestii ubioru, to na pewno zachowuje go w sprawach muzycznych. Yuja oraz jej menedżerowie powinni jednak pamiętać, że bardzo łatwo mogą stać się niewolnikami konwencji, co – jak pokazuje przykład Nigela Kennedy’ego – nie zawsze przynosi dobre rezultaty.
Kategorie:
NOWOŚCI