MONITOR AUDIO INSTALLATION AMPLIFIERS

MONITOR AUDIO INSTALLATION AMPLIFIERS
Rodzina do montażu!

A gdyby tak to wszystko schować, ukryć, zabudować, sprzątnąć gdzieś na boku, usunąć z widoku, do jakiejś szafy, w ścianę, pod sufitem, może do piwnicy albo przedpokoju?

Systemy odsłuchowe najczęściej są piękne tylko wtedy, kiedy patrzy się na nie z zamkniętymi oczami, a kiedy się już spojrzy z pełną ostrością, to widać ruinę z niewyraźnie pływającymi resztkami idealnych kształtów, którymi nigdy nie były.

Wielu audiofilów ma przemożną potrzebę, żeby swoją instalację – najczęściej będącą skomplikowaną hybrydą kompleksów, możliwości, fobii, podświadomości, nadświadomości, libido, lęków, perwersji i warunków lokalowych – po prostu zdematerializować.

Jak długo można torturować się widokiem kolumn, które liche, brzydkie i tanie przypominają o wszystkich życiowych porażkach? Ileż jeszcze z tym wzmacniaczem, który nie jest najlepszy, bo życie najlepsze nie było, a i kobiety/mężczyźni też nie dopisywały.

I tak dalej, i tym bardziej na dno.

Może więc czas na męską decyzję i zamiast jakiegoś splotu nieszczęść, którego nawet najbliższy przyjaciel z litości nie nazwie hi-fi, warto zmajstrować jakiś zgrabny secik grający nie gorzej niż hajendowe, umieszczając go tam, gdzie nie będzie skupiał uwagi na pytaniach z gruntu audiofilskich, a w rzeczy samej – egzystencjalnych.

Amen!

Kategorie: NOWOŚCI

Skomentuj