Nie zna życia, kto nigdy w złości nie cisnął czarną płytą w zdradziecką żonę albo wiarołomnego małżonka
Koncerty symfonicznye na youtube.com, wirtualne śluby, kryzysy małżeńskie przez SMS-y, randki w serwisach społecznościowych, zakupy… Zakupy zrobi lodówka, a muzykę dopasuje do nastroju i ściągnie program komputerowy. Może to bardzo wygodne, ale kompletnie pozbawione emocji. Wolimy jednak dostać od kobiety w pysk niż rozłączyć się z nią na wieki wieków przez Skype’a. Lepiej, żeby w furii ciskała w nas ukochanymi analogami niż ciężkimi serwerami…
Winyle w naszym życiu uczuciowym stale grają ważną rolę.