Gdybyśmy mieli w przyszłym roku zainwestować poważne środki w audiofilską branżę, zainwestowalibyśmy w produkcję aktywnych głośników
Kolumny z wbudowaną amplifikacją jakoś nie mogą przebić się do audiofilskich serc, choć przecież większość realizatorów nagraniowych korzysta z tego rodzaju monitorów w swoich studiach. Przypuszczamy jednak, że rosnąca popularność tzw. computer audio oraz wyraźna tendencja do upraszczania systemów odsłuchowych spowoduje wzrost zainteresowania aktywnymi kolumnami.
Uprzedzamy lojalnie – warto się nimi zainteresować już teraz, kiedy są jeszcze stosunkowo niedrogie. Kiedy wezmą się za nie audiofilskie firmy, ceny wystrzelą w kosmos. Na razie proponujemy przyjrzeć się ofercie firmy Microlab. Pracuje dla niej m.in. Peter Larsen, inżynier z doświadczeniem w firmach Vifa, Scan-Speak i Dynaudio. Nas urzekły kolumny SOLO 6C (zdjęcie poniżej), za parę których trzeba zapłacić tylko 180 $. Mają pilocika!
