Hi-endowy sprzęt audio legendarnej amerykańskiej marki pojawi się w butikach znanego projektanta odzieży męskiej. McIntosh nie wierzy audiofilom?
W ten nietypowy sposób McIntosh Laboratory chce wyjść ze swoją dość drogą ofertą poza audiofilskie getto, gdzie szacunek dla marki zazwyczaj jest dużo wyższy niż rezerwy finansowe. Wydaje się, że klienci ekskluzywnych salonów Johna Varvatosa, specjalizującego się w modzie męskiej, to wymarzony cel dla McIntosha, za którym przemawiają: długoletnia tradycja, bardzo charakterystyczny styl oraz wyjątkowa solidność.
Na razie została podpisana umowa przewidująca dystrybucję sprzętu audio w 3 salonach amerykańskiego kreatora – w Nowym Jorku, Los Angeles i San Francisco. Można w nich będzie kupić mini-wieżę MXA-60 oraz system Soho II, zbudowany z gramofonu MT10, wzmacniacza i głośników. Oczywiście, na miejscu będą też do kupienia winyle.
Wybór Varvatosa nie był przypadkowy – projektant tworzy wizerunek swojej marki przy współpracy z wieloma znanymi postaciami show-biznesu, jest znanym miłośnikiem muzyki i zagorzałym kolekcjonerem sprzętu McIntosha. Poza tym – tam, gdzie sprzedaje swoje ciuszki, wszyscy są przyzwyczajeni do cen z kosmosu.