Niemiecki producent aut rozpoczął testy nowego systemu dźwiękowego, który może zrewolucjonizować nie tylko car audio.
Próbny model Audi Q7 został wyposażony w 62 głośniki, które są sterowane przez 3 komputery. Dzięki nim można opóźniać sygnał w taki sposób, aby w każdym miejscu kabiny wszyscy słyszeli to samo. Mówiąc jeszcze prościej – gdziekolwiek usiądziesz, zawsze będziesz miał wrażenie, że znajdujesz się w tzw. sweet spocie.
Wcześniej podobne rozwiązania były weryfikowane w praktyce kinowej, łatwo sobie również wyobrazić aplikację takich systemów w warunkach domowych. Jeżeli oczywiście ruch oporu stworzony przez ortodoksyjnych stereofilów nie doprowadzi do serii nieszczęść w laboratoriach przygotowujących zamach na system 2.0.
Więcej tutaj.