„Aby grać Bacha, musisz czuć harmonię z samym sobą. Wobec tej muzyki trzeba zachować pokorę. Niczego nie możesz ukryć” – mówi francuski pianista, który 16 października 2015 r. wydaje album z legendarnymi „Wariacjami Goldbergowskimi”. Wydawcą jest wytwórnia Erato.
Repertuar baroku często gości w programach Tharaud. Do tej pory nagrał m.in. koncerty fortepianowe Bacha, utwory Rameau i sonaty Scarlattiego. 47-pianista za ojca wszystkich kompozytorów uznaje jednak Jana Sebastiana. „Otworzył nowe drogi, a jego twórczość do tej pory mnie inspiruje i dodaje sił. Bach jest w centrum muzycznego świata i to się nigdy nie zmieni” – uważa Francuz.
Jego długo oczekiwane nagranie zostanie wydane 16 października jako podwójny album zawierający CD oraz DVD. „Wariacje” ukażą się także w limitowanej edycji na winylu z kodem do bezpłatnej wersji cyfrowej.
Artysta na dziewięć miesięcy zrezygnował z publicznych występów, aby skupić się na nagraniu „Wariacji”. „Miałem luksus dogłębnego zapoznania się z tym utworem. To fascynujące móc studiować przez 5 godzin jeden fragment – mówi Alexandre. – Taki sposób pracy, sam na sam z fortepianem przez wiele godzin, to zapewne kwestia dojrzałości. Koncertowa rutyna nie daje takiej szansy. Dlatego nie grałem publicznie, aby zwolnić i spojrzeć na Bacha z całą uwagą i pełnym szacunkiem”.
Pianista planuje publiczne wykonania „wariacji” po premierze płyty, która została nagrana w Aix en Provence we Francji w lutym i kwietniu 2015 roku.
Każda nowa wersja „Wariacji” automatycznie jest porównywana z idiosynkratycznymi rejestracjami Glenna Goulda (1932-1982). Tharaud przypomina sobie, że pierwszą płytę kupił mając 15 lat i była to płyta Goulda. „Jeśli mówię czasami o sobie, że jestem wolnym elektronem, to o Gouldzie często myślę jak o UFO. Nikt nigdy nie zagra tak jak on. Jego inwencja przeobraziła nasze doznania i wyniosła je w sferę niespotykanej fascynacji. Wiele się od niego nauczyłem” – twierdzi skromnie francuski muzyk.
„Wariacje Goldbergowskie to kompozycja, która tak naprawdę powstaje od nowa za każdym razem, gdy jest znowu nagrywana. I świetnie pokazuje, czy ktoś jest w stanie sprostać własnym oczekiwaniom wobec tego utworu. To dzieło, które potrafi zmienić życie” – dodaje Alexandre.