Model Robo. Stand może być szklany lub metalowy. Wszystko jest wykonywane ręcznie
Budapesztańska manufaktura może wykonać kolumny głośnikowe, jakie sobie tylko wymarzysz
Węgrzy uznają, że muzyka, największy skarb ludzkości, zasługuje na coś więcej niż siermiężne skrzynki wstydliwie wciśnięte w kąt pokoju. Sprzęt, który służy do jej słuchania powinien mieć miliony form, tysiące odmian, setki kształtów i nieskończenie wiele kolorów. Powinien być wyjątkowy – jak twoja ulubiona muzyka. Nieważne, czy to będzie pop, techno, jazz czy opera.
Projekty realizowane przez naszych bratanków mogą odzwierciedlać nie tylko twoje gusta muzyczne, ale także nawiązywać do twojego stylu życia, zawodu, hobby, czy zainteresowań. Chciałbyś mieć kolumny w kształcie i barwach kasku Roberta Kubicy? To proste. Fascynujesz się robotyką? Twoje głośniki będą wyglądały jakby zostały teleportowane z filmu „Ja, robot”. Życzysz sobie dopasować je do swojego barokowego wnętrza? No problem, mister! Kryształki Swarovskiego lub złocenia? Banał.
Firma Art & Voice podkreśla jednak, że potrafi także zaspokoić wymagania nie tylko estetyczne, ale także akustyczne. Będziesz mógł omówić charakterystykę kolumn, zażądać pomiarów i wybrać komponenty do ich montażu.
Ceny? Proste zamówienia to koszt ok. 1000 dolarów. Jeśli miałbyś ochotę wydać trochę więcej – np. 100 tys. dolarów – nie będziesz miał z tym większych problemów. Nie przesadzaj jednak z kryształkami i diamencikami. Galeria dotychczasowych dokonań Art & Voice pokazuje, że granica kiczu leży tuż za twoimi możliwościami finansowymi.
Kolumny Matyo – wysokość 55 cm, szerokość 30 cm
Sferyczne kolumny Classic A, które bardziej wrażliwych mogą skłonić do seppuku
Kolumny Peakhead są wyposażone we wstęgowy głośnik wysokotonowy
Zestaw Delhi, czyli system 2.1 z dwoma głośnikami i subwooferem
Thorn mierzą tyle, co dorosły mężczyzna – 180 cm
