Tuner stereofoniczny za 1,5 tysiąca dolarów? Hm…
Panowie z Ameryki albo mają spóźniony zapłon, albo liczą na ekscentryków, którzy lubią wstawiać się wiśniówką i jeżdżą po całym świecie w poszukiwaniu wyścigowych chartów. Oczywiście, gdybyśmy przypadkiem któregoś dnia obudzili się jako przedstawiciele tej grupy, zastanowilibyśmy się jeszcze, czego moglibyśmy słuchać na takim wygrzmoconym w kosmos radyjku i czy porwałoby to nas mocniej niż rasowe psy przyspieszające do „setki” w 3 sekundy? Chyba nie. Ale na wszelki wypadek informujemy, że taki sprzęt właśnie się pojawił, a jego wyposażeniem i parametrami można zachwycić się tutaj.