Sondaż robiony wspólnie przez „60 Minutes” i „Vanity Fair” może nie jest zbyt oryginalny, ale potwierdza wiele obiegowych prawd okołomuzycznych. Okazuje się więc, że ciągle najbardziej seksownym instrumentem jest gitara, a najmniej szanowanym członkiem każdego zespołu – basista. Połowa badanych uważa, że hip-hop i rap już bardziej się nie rozwiną, a piosenki brzmią najlepiej, kiedy są śpiewane po angielsku. Piosenki w języku niemieckim są lubiane zaledwie przez 2 procent ankietowanych, co znaczy, że cały tytaniczny wysiłek wykonywany na rzecz niemieckiej kultury w fabrykach Porsche i BMW idzie na marne. Czy to jest sprawiedliwe? Więcej z badań – tutaj.
Kategorie:
NOWOŚCI