Niezwykłe audiofilskie przedsięwzięcie, za którym kryje się nie byle kto, bo sam Rainer Maillard
Rainer jest czołowym niemieckim realizatorem i producentem muzycznym, znanym świetnie m.in z wielu wybitnych nagrań dla Deutsche Grammophon, oraz dyrektorem Emil Berliner Studios, gdzie powstają albumy z udziałem największych artystów świata. I to właśnie tam Herr Maillard postanowił zarejestrować płytę na żywo i bezpośrednio na… winylu. Żadnych poprawek, zero powtórek, wszystko ciurkiem od początku do końca i od razu na krążek. W studio zagrali dwaj muzycy jazzowi – Lutz Krajenski (keybord) oraz Matthias Meusel (drums). Powyższy film dobrze oddaje specyfikę tej sesji oraz stanowi stanowi jeden z najbardziej przekonywających dowodów na wyższość techniki analogowej nad cyfrową. Vielen Dank, Herr Maillard. Teraz czekamy na płytę, mając nadzieję, że w przyszłości będzie podobnych dużo więcej!
Rainer Maillard podczas sesji z Alice Sarą Ott, pianistką pracującą dla Deutsche Grammophon