Owszem, coś się tam od kilku lat rusza. W USA w ubiegłym roku sprzedaż winyli przyniosła ponad 420 mln dolarów. To całkiem niezły wynik, zważywszy że cały rynek fonograficzny wart był 7 mld dolarów. Powiedzmy sobie jednak szczerze – w rzeczywistości to niszowy format hobbystyczny dla samotnych panów w średnim wieku, który ma takie znaczenie dla biznesu muzycznego jak kiełki fasoli mung dla przemysłu żywnościowego. Infografika przygotowana na podstawie danych RIAA przez portal Digital Music News chyba wystarczająco dobitnie uświadamia ten fakt.
