Wyróżnienie miesięcznika Gramophone dla najlepszej wytwórni klasycznej roku zdobyła Decca. Słusznie?
Chyba trochę na wyrost. Choć Decca zdobyła tę cenna nagrodę, to chyba sytuacja nie jest dla niej do końca komfortowa, skoro straciła na rzecz Sony jedną ze swoich największych obecnie gwiazd, czyli Jonasa Kaufmanna. Polityka personalna i wydawnicza Anglików budzi zresztą olbrzymie wątpliwości w ostatnim czasie, uznajemy więc, że tytuł przyznany przez Gramophone jest raczej tytułem za całokształt, zasługi i pozycję niż konkretne dokonania w ostatnim sezonie, w którym na gwiazdę wyrósł akordeonista Martynas Levickis, a największą promocję miała chyba płyta z muzyką dla… psów