Producenci cynicznie sądzą, że źle nagrane albumy ze skompresowaną dynamiką i tak będą się sprzedawać, ale to nie jest prawda. Statystyki pokazują wyraźnie, iż muzyka „schodzi” coraz gorzej, a jedną z przyczyn, choć rzadko wskazywaną, jest dramatycznie niski poziom realizacji dźwiękowych. Zła jakość zabija muzykę, ale nie ma co żałować, bo przy okazji zabija też muzyków, którzy aprobują taką sytuacją, a to już jest wielka wartość. Gdyby ktoś chciał się przyjrzeć sprawie kompresji dynamiki i pobawić się mierzeniem DR, zapraszamy tutaj.
Kategorie:
NOWOŚCI