Loudness war to koszmar, który zabija przyjemność słuchania płyt.
Nie będziemy się mądrzyć, więc zacytujemy Wiki, która tłumaczy, z jakim zjawiskiem mamy do czynienia: „Tendencja we współczesnym przemyśle muzycznym, aby nagrywać, produkować i dystrybuować nagrania o coraz większej głośności i kompresji dynamiki. Celem takich zabiegów jest postrzeganie nagrań jako wyróżniających się wobec innych. Kompresja dynamiki sprawia, że sztucznie zwiększa się pod względem natężenia dźwięki z pułapu najcichszych, przez co ogólnie cały utwór brzmi o wiele głośniej, nie ma już mowy o jakiejkolwiek naturalności brzmienia instrumentów.”
Wprawdzie nie wiemy jeszcze, w jaki sposób zamanifestować swoją złość z tego powodu, ale inspiracji będziemy szukać, i Państwa również do tego zachęcamy, na stronie organizacyjnej DRD. Akcję wspierają m.in. B&W, NAD oraz PSB.