Po raz pierwszy Fender wypuszcza wzmacniacze sygnowane nazwiskiem muzyka!
Stylistyka lat 50. ubiegłego wieku, trzy modele, lampy, wielki gitarzysta gwarantujący własną twarzą najwyższą jakość – trudno nam sobie wyobrazić muzyka odpornego na pokusę zdobycia za wszelką cenę wzmacniacza z tej wyjątkowej kolekcji. Ceny nie są jeszcze znane, ale sądzimy, że nie mają one najmniejszego znaczenia. Czy ktoś zdrowy na umyśle pytałby o koszta, mając możliwość spędzenia Gwiazdki z Natalie Portman? No właśnie… Więcej – tu
Kategorie:
NOWOŚCI