Druga płyta australijskiego keyboardzisty i wokalisty, który z lekkością godną najlepszych hollywoodzkich parodystów wykorzystuje soulowo-funkowe klimaty Nowego Orleanu zaprawione obowiązkową psychodelią z elementami umarlackiego voodoo mającego oczywiście więcej wspólnego z wesołomiasteczkowymi gabinetami strachu niż beznadziejnym, sennym freudowskim ponuractwem. Bardzo miłe tło do straszenia się przy świeżym mojito. Płyta w trybie „name your price” do pobrania tutaj. Dostępne formaty to m.in FLAC i ALAC
Kategorie:
NOWOŚCI