Ulubiony artysta wszystkich hejterów o realizacji swojej płyty
Trochę współczujemy człowiekowi – w końcu sam pewnie nie spodziewał się, że jedna skromna pioseneczka wyniesie go na szczyt show-bizu i wystawi na bezlitosną chłostę szyderców, kpiarzy i zwykłych szkodników, czerpiących satysfakcję z dogryzania bliźnim. Mamy nadzieję, że film pokazujący kulisy powstania płyty Australo-Belga jeśli nawet nie przysporzy mu zwolenników, to przynajmniej nie powiększy grona prześmiewców.
Kategorie:
NOWOŚCI