Lżejszy, cieńszy, szybszy, z ekranem LED, dwiema kamerami, żyroskopem, HDMI, baterią na 10 godzin albo miesiąc w stanie czuwania… Zabawkowy biznes kręci się w najlepsze
Chętnie byśmy zignorowali premierę nowego iPada, jednak pewne wrażenie zrobiła na nas informacja, iż amerykańskie władze lotnicze FAA (Federal Aviation Administration) zezwoliły pilotom liniowców pasażerskich na posługiwanie się mapami wyświetlanymi na ekranach tabletów Apple’a. Czyżby to znaczyło, że gadżety Steve’a przestały być tylko gadżetami? Chyba jednak nie i nawet pojawienie się iPada 2 (w Polsce od 25 marca) nie zmieni naszego podejrzliwego stosunku do tego zabawkowego biznesu.
Co może nobilitować te śmieszne urządzonka? Naszym zdaniem, decyzja Simona Rattle’a o odstawieniu przez Berliner Philharmoniker tradycyjnych instrumentów i przesiadkę na ajpady.
Dla miłośników Apple – więcej tutaj.
