Muzyki słucha 91 procent Amerykanów – wynika z tegorocznego raportu Nielsen Music 360. Tygodniowo poświęcają na to więcej niż 24 godziny. Od ubiegłego roku praktycznie nic w tym względzie się nie zmieniło. Zmienił się natomiast znacząco sposób słuchania muzyki.
Aż 75 procent odbiorców słucha jej poprzez internet. To wzrost o prawie 12 procent w porównaniu z ubiegłym rokiem. Podczas gdy w 2014 r. liczba utworów odsłuchanych w serwisach streamingowych wyniosła ponad 164 mld, to tylko w pierwszych półroczu 2015 r. osiągnęła już 135 mld. To oznacza wzrost o ponad 90 procent. Zwiększyła się też – o 7 procent – do 44 procent liczba słuchaczy, dla których źródłem muzyki są smartfony.
Radio to nadal podstawowa metoda odkrywania nowości muzycznych – aż 61 procent Amerykanów szuka ich w stacjach AM/FM lub satelitarnych. To o 7 procent więcej niż w poprzednim roku. Czyżby renesans starego dobrego medium? Wśród młodzieży popularna jest poczta pantoflowa – muzyczne opinie rówieśników są ważne aż dla 65 procent odbiorców w tej grupie.
Amerykanie kochają także muzykę na żywo. 12 procent Amerykanów szuka nowej muzyki poprzez eventy live – to oznacza 70-procentową dynamikę. Ponad połowa badanych przyznaje, że w ostatnim roku przynajmniej raz była na koncercie. Festiwale odwiedziło w ubiegłym roku 11 procent respondentów. Wśród millenialsów ten odsetek wynosi aż 44 procent.
