Chińczycy z fabryki Line Magnetic Audio, cieszącej się obecnie sporą popularnością w świecie ludzkich nietoperzy, wykorzystali zmodyfikowany napęd Sony oraz chip montowany w najbardziej zaawansowanych konwerterach. W wyjściu zostały umieszczone dwie lampy 6ZK8, co powinno bez wątpienia usatysfakcjonować wszystkich reakcjonistów źle znoszących zero-jedynkową rzeczywistość. Do kompletu terminale USB, AES/EBU, BNC. Maszynki można użyć jako transportu. Za przyjemność posiadania urządzenia, które jest kolejną dziwaczną, choć wcale elegancką hybrydą typową dla okresu przejściowego w rozwoju audio, trzeba zapłacić mniej więcej 2300-2400 dolarów.
Kategorie:
NOWOŚCI
Tags:
Line Magnetic Audio