Stereofoniczny wzmacniacz mocy. Nie pachnie perfumami Chanel, nie rzuca powłóczystych spojrzeń, nie kokietuje koronkową bielizną, nie uwodzi dekoltem do pasa. A jednak. Jednak się chce! Ten perwersyjnie pociągający sarkofag to robota Japończyków z Luxmana, którzy właśnie pokazali go światu podczas wystawy Tokyo International Audio Show (2-4listopada 2013), gdzie został zaprezentowany w zestawieniu z nowym przedwzmacniaczem C-900u oraz z kolumnami JBL Everest DD65000. Wzmacniacz kosztuje – w przeliczeniu – sporo ponad 30 tys. złotych, dając za to 600 watów mocy i współczynnik tłumienia na poziomie 700. To oznacza, że M-900u może napędzać płyty chodnikowe, żeliwne pokrywy do studzienek ściekowych, tablice pamiątkowe oraz ołowiane ekrany reaktora jądrowego Maria.
Kategorie:
NOWOŚCI