Zabawa nie jest droga – już za równowartość 300-400 zł można w internetowym sklepie Fostexa nabyć obudowę i przetwornik do samodzielnego montażu. Brzmienie takich zestawów dalekie jest od brzmienia hajendowych wyczynowców, ale na pewno miliard razy lepsze niż smartfonowych głośniczków, przez które różni psychopaci próbują w miejscach publicznych słuchać muzyki, mordując wokół wszystko, co się rusza. Ich cena jest tak niewysoka, że spokojnie można zaryzykować jakąś artystyczną oprawę, rekompensującą niepełne pasmo albo brak szybkości. A jak to się robi, pokazują japońscy użytkownicy internetowego sklepu Fostexa. Ich inwencja mogłaby zawstydzić niejednego zawodowca