Siedziby w tej branży ładnych kilka lat i często łapiemy się na tym, że czytając lub słuchając ludzi samozwańczo panujących na audiofilskich dworach, forach i folwarkach ni w ząb nie rozumiemy co do nas mówią i dla nas piszą. Dlatego z czystym sumieniem polecamy lekturę ostatniego wydania bezpłatnego chińskiego magazynu redagowanego przez pana Leo Yeha. Niejednokrotnie mieliśmy wrażenie, że jest nam bliższy niż kilku polskich proroków audio. Magazyn do pobrania tutaj.
Kategorie:
NOWOŚCI