Wnętrze Dynaco ST 70 nie zapowiadało cudów, a jednak cuda wywołuje do tej pory
Gdyby uwierzyć amerykańskim dziennikarzom piszącym dla „The Absolute Sound”, zostałby nim bezapelacyjnie Dynaco ST-70
„McIntosh dla ubogich” – takie określenie przylgnęło do 35-watowej lampy zaprezentowanej w 1959 roku przez Davida Haflera. Minimalistyczna konstrukcja sprzedała się w ponad 350 tys. egzemplarzy i pozwoliła milionom ludzi rozsmakować się w dobrym stereo. Przez całe dziesięciolecia wzmacniacz był podstawowym elementem sporej ilości systemów, których właściciele cenili jego niezawodność oraz zdolność kreowania niemal holograficznej przestrzeni. Prosty układ zachęcał do udanych modyfikacji i nawet dzisiaj wiele drogich lampowców bazuje na topologii Dynaco. Konstrukcja bardzo często budowana przez amatorów DIY, zresztą od początku była dostępna jako zestaw do samodzielnego montażu.
Pozostałe typy dzienikarzy „TAS” w wyborach 10 najważniejszych wzmacniaczy wszech czasów – click here.