Firma Ken Freivokh Design pracuje właśnie nad projektem sali kinowej w formacie IMAX, która znajdzie się na pokładzie 150-metrowego jachtu zamówionego przez nieznanego jeszcze inwestora. Swojego majątku raczej nie zbił pracując na kasie w Biedronce, choć wcale się nie zdziwimy, jeśli okaże się nim właściciel Biedronki.
W przedsięwzięciu – prócz Ken Freivokh Design – uczestniczy kilka innych spółek, m.in. Yacht Intelligence, Genesis Technologies oraz IMAX, wspólnie tworzących system nagłośnienia 3D oraz projekcji obrazu na zakrzywionym panoramicznym ekranie. Wbrew pozorom sprawa nie jest łatwa, gdyż filmy w standardzie IMAX ważą ok. 60 GB i zapewnienie odpowiedniej jakości wyświetlania wymaga rozwiązania problemu szybkiej transmisji danych. Nadto jeszcze jedno wyzwanie przed budowniczymi – w tym kinie będą wyświetlane nie tylko filmy, ale także widoczki, w tym podwodne, z miejsc, do których dopłynie ten mega-jacht.
Proszę sobie tylko wyobrazić – leżąc na wygodnej kanapie i popijając Bollingera można będzie przyglądać się zalotnym harcom delfinów tudzież życiu seksualnemu wielorybów. W najwyższej rozdzielczości i trybie surround. Jeżeli nie widzieliście na żywo z orbity okołoziemskiej mizianka Sandry Bullock i Żorżyka Clooneya, to nie mówcie, że widzieliście coś lepszego niż to, co można będzie obejrzeć na pokładzie 150-metrowej krypy z IMAX-em.
