Koniec filozofii, głupich usprawiedliwień i złudzeń podtrzymywanych całymi latami. Naga prawda o twoich audiofilskich kompetencjach wyjdzie bardzo szybko.
Eksperci Philipsa przygotowali interaktywny test internetowy, który sprawdza kwalifikacje słuchaczy w dość szerokim zakresie i w dodatku na kilku poziomach. Każde badanie poprzedza trening, co jest o tyle ważne, że dzięki niemu można rzeczywiście wyćwiczyć się w odróżnianiu specyfiki dźwięku i charakteru nagrań.
Jakie elementy są poddawane weryfikacji? Kolorystyka, przestrzenność, bas, zniekształcenia i głośność. Można bawić się w nieskończoność, choć dla wielu będzie to mordercza przygoda zakończona wieloma kontuzjami.
Czy osobnicy, którzy nie wyjdą z pierwszej klasy lub też nie trafią do finału Golden Ears powinni prosić ministra zdrowia o eutanazję? Niektórzy na pewno. Innym powinno wystarczyć pocieszenie, że nie są audiofilami, tylko zwykłymi melomanami.
A teraz proszę się rozebrać. Pan doktor was osłucha. Tutaj.
