Czy Neil Young, legendarny muzyk, uratuje muzykę przed cyfrową degradacją?
Amerykański artysta już od dłuższego czasu powtarza, że Szatan ma postać MP3 i robi wszystko, by zapobiec świńskiej ekspansji czarta. Służyć ma temu projekt o nazwie Pono – ma on przywrócić muzyce jej prawdziwe brzmienie, zrujnowane przez empetrójki, będące nędzną namiastką tego, co można naprawdę usłyszeć. Pono to system, na który składać się będzie m.in. sklep z muzyką HD, konwerter C/A oraz odtwarzacz, gwarantujący dźwięk równy studyjnemu. Young zaprezentował go w talk-show Davida Lettermana, nie przedstawiając jednak szczegółów technicznych. Na razie spekuluje się, że premiera tworzonego przez Younga rozwiązania miałaby się odbyć w początkach przyszłego roku, mówi się również, iż zainteresowanie Pono wyraziły trzy największe wytwórnie fonograficzne na świecie: Universal, Sony i Warner. A także iTunes! Więcej – tutaj.