Urządzenie Sharpa będzie miało premierę dopiero w styczniu 2014 r., podczas odbywających się w Las Vegas targów CES (7-10 stycznia), ale już teraz o nim głośno, gdyż jest zwiastunem nowego trendu w dziedzinie audio. SD-WH1000U to pierwszy na świecie odtwarzacz z certyfikatem WiSA (Wireless Speaker & Audio), branżowej organizacji, która promuje świeżo opracowany standard bezprzewodowej transmisji sygnałów audio/video charakteryzujących się najwyższą jakością. Pozwala on m.in. na wielokanałowy i pozbawiony zakłóceń przesył nieskompresowanego strumienia dźwięku na poziomie 24 bit/96 kHz w promieniu do 9 metrów. Przekaz odbywa się w odpornym na interferencje paśmie 5,2-5,8 GHz. Obraz w tym formacie ma jakość Full HD (1080p).
Zaprezentowany Sharp jest maszyną uniwersalną – odtwarza on wszystkie dyski optyczne (CD, DVD, SACD oraz Blu-ray 2D i 3D) oraz obsługuje bezprzewodową transmisję w systemach do 7.1. Nie jest jeszcze znana dokładna specyfikacja techniczna, produkt jednak już teraz szczyci się przyznanym właśnie prestiżowym wyróżnieniem 2014 International CES Design & Engineering.
Można zakładać, że standard WiSA zostanie bardzo szybko przyjęty i rozpowszechniony przez producentów urządzeń kina domowego, którzy najszybciej wdrażają wszelkie nowinki z zakresu audio/video. Audiofilska branża, odporna na innowacje i podejrzliwa wobec wszystkich racjonalnych przesłanek rozwoju, prawdopodobnie zaakceptuje nowe rozwiązanie dopiero po kilku latach, kiedy nauczy się tuningować transmitery WiSA i będzie gotowa do mydlenia oczu rzekomą oryginalnością. Na razie w czołówce postępu znajduje się Sharp ze swoim odtwarzaczem oraz Bang & Olufsen, który niedawno zaprezentował kolumny BeoLab 17, 18 i 19 z modułami WiSA. Obydwie firmy kojarzą się audiofilom źle lub bardzo źle.
