Autorem tego projektu jest architekt Sigurd Larson, który cały swój talent i wyobraźnię przestrzenną wykorzystał do stworzenia stolika kawowego, będącego jednocześnie męską świątynką. Można umieścić w niej mleczny ząb, butelkę wódki, procę, pierwszą zużytą prezerwatywę, kosmyk włosów pani od polskiego z takimi wielkimi zderzakami, że połowa klasy jeździ na tirach, scyzoryk, śrubki, „Pana Samochodzika”, pierwsza komórkę Motoroli, kilka twardych dysków z 10 TB muzyki, łuk, słomkę, którą dymało się do wypęku żabki… Mamy jednak pewien problem z tym dziełem. Bardzo byśmy je cenili, gdyby nie to, że ktoś dużo, dużo wcześniej wymyślił rzecz, która jest znana pod nazwą f… box…