Rzadko się zdarza, by profesjonaliści cenili sobie sprzęt używany przez audiofilów, nieczęsto audiofile sięgają po konstrukcje wykorzystywane w studiach dźwiękowych.
SPL należy do wyjątków. Niemiecka firma ma swojej ofercie dwa wzmacniacze słuchawkowe na rynek pro – Phonitor i Phonitor 2 – które od pewnego czasu cieszą się wielkim powodzeniem także wśród przytomnych amatorów.
Są to drogie i skomplikowane maszyny do monitorowania i miksowania nagrań, z niezliczoną ilością funkcji, konfiguracji, możliwości oraz gałek i przycisków, które zwykłego audiofila przyzwyczajonego do minimalizmu, mogą doprowadzić do konfuzji.
Dlatego nasi zachodni przyjaciele wypuścili model dużo prostszy, lżejszy, przenośny, a przy tym nie pozbawiony opcji przydatnych zawodowcom, który kosztuje też zaledwie 649 euro.
Piecyk jest zbudowany z wykorzystaniem preferowanej przez SPL technologii zasilania 120 V i posiada na froncie kilka przełączników dźwigienkowych pozwalających m.in zabawiać się sceną stereofoniczną. Waży 2 kg, poradzi sobie ze wszystkimi słuchawkami o oporności od 10 omów w górę i pracuje w zakresie – achtung! – od 10 Hz do 300 kHz. Więcej – tutaj.