Oficjalnie ogłaszamy początek nowej mody na magnetofony szpulowe
Początkowo traktowaliśmy ten trend tak, jak się traktuje ostre zapalenie nerek – nieprzyjemne, ale przecież można wyleczyć. Okazuje się jednak, że to coś więcej niż chwilowy ekstremizm, dlatego przyjmujemy do wiadomości, iż mamy do czynienia z kolejnym bardzo wyraźnym i nieprzypadkowym audiofilskim nurtem, gdzie nostalgia miesza się z mitologią. Aby ją wzmocnić, proponujemy dzisiaj w naszym kinie dokument o sprzęcie Studera. Voila!
Kategorie:
NOWOŚCI